" Spiewam Cie,
Smutek Twój, strach rozcieczyc chce.
Niose Ci jezyn kosz na pocieche, jedz!
Spiewam czas.
Kazdy dzien co spopielil sie..
Ziarna te, z których plon marny zaden byl.
Chcialabym móc zanurzyc glowe w strumieniu Twojej swiadomosci...
Bezpowrotnie.
Chcialabym przez judasze oczy Twoich lagodnych spojrzec kto tam? kto jest w srodku?
Spiewam zal, ciezar slów, które wiezi krtan.
Niose Ci swiezy chleb, niose wina lyk... "